poniedziałek, 9 lipca 2012

Po długiej nieobecności....

Powracam...
Dzisiejsza notka poświęcona moim ostatnim nabytkom lakierowym. Będąc na zakupach przez przypadek natknęłam się na kosz z lakierami do paznokci, a że kolory były zachęcające a i cena niewielka nabyłam 3 sztuki: pastelowy pomarańcz, żółty i niebieski.


Niebieski nr 53, żółty nr 47, pomarańczowy nr 48
Lakiery "Smart girls get more" mają bardzo ładne, letnie odcienie. Każdy z nich znajduje się w buteleczce o pojemności 7 ml. Na zakrętce widnieje napis "Limited edition" więc przypuszczam, że jest to jakaś wakacyjna edycja. Pędzelek standardowy- bardziej wąski niż szeroki, co dla dziewczyn z szeroką płytką może być małym utrudnieniem, no ale dla chcącego nic trudnego i pewnie każda z Was dałaby radę z aplikacją :)

Malując pierwszy raz paznokcie byłam na siebie trochę zła, że połakomiłam się na 3 sztuki, ponieważ lakiery mają bardzo słabe krycie. Żeby paznokcie jakoś wyglądały potrzebne były aż trzy warstwy, jednak miło zaskoczył mnie fakt, że lakiery bardzo szybko schną i jak na takie "tanioszki" dobrze trzymają się paznokci i są trwałe. Po czterech dniach od aplikacji lakier lekko starł się na końcach, a zapewniam Was, że miałam bardzo survivalowy weekend (spływ kajakowy). Dlatego myślę, że w weekend wybiorę się ponownie do sklepu, żeby zakupić jeszcze kilka kolorków, ponieważ w stosunek ceny do jakości wychodzi jak najbardziej na plus .

Dla zainteresowanych lakiery dostępne są w Textil Markecie za całe 3,99 zł.


Zdjęcie po 4 dniach od nałożenia. Prześwity na paznokciach to wina światła, a za skórki wybaczcie (od zawsze mam z nimi problem).



Podsumowanie:
+ cena;
+ ładne kolory;
+ szybkoschnący;
+ spora pojemność;
+ trwałe;

- słabe krycie;
- ciut za wąski pędzelek;


CENA: 3,99 zł.


czwartek, 12 kwietnia 2012

#2 Rossmann'owe cuda



Kolejnym produktem, który otrzymałam od Rossmanna jest ŻEL PUNKTOWY NA WYPRYSKI.



Żel zapakowany jest w wygodną w użyciu tubkę o pojemności 15 ml, zakończoną wąską końcówką ułatwiającą wyciśnięcie odpowiedniej ilości preparatu. Myślę, że pojemność jest dość spora jak na kosmetyk tego typu. Żel jest przeźroczysty, co w dużym stopniu ułatwia jego użytkowanie w czasie dnia, ponieważ nie zostawia po sobie żadnych śladów. Zapach, jak dla mnie przyjemy- przypomina mi zapach męskiego żelu pod prysznic.


Ze względu na fakt, iż w obecnej chwili moja buzia pozbawiona jest jakiejkolwiek pryszczatej skazy, przetestowałam żel na brzydkim stanie zapalnym, który w ostatnich dniach pojawił się na moim ramieniu. Miejsce było tym bardziej trudne do wyleczenia, ponieważ wyprysk powstał tuż pod ramiączkiem od stanika.
Nałożyłam żel przedwczoraj wieczorem, a już rano stan zapalny widocznie zmalał, obrzęk i zaczerwienienie zmniejszyły się. Czynność powtórzyłam następnego dnia wieczorem i dziś rano ze szczęściem w oczach zauważyłam, że rana wysuszyła się i znika.
Żel spisał się na medal i mam nadzieje, że nie jest to jedynie zbieg okoliczności. Jak tylko coś niepożądanego pojawi się na mojej skórze, na pewno sięgnę ponownie po ten kosmetyk. Na dzień dzisiejszy jestem mile zaskoczona i jestem jak najbardziej na tak!

Podsumowując:
+ wygodne w użyciu opakowanie;
+ ładny zapach;
+ przeźroczysty;
+ na opakowaniu widnieje informacja o okresie użytkowania od pierwszego otwarcia;
+ dość spora pojemność;
+ jak na razie skuteczny;

- brak terminu ważności.



KLIK!

wtorek, 10 kwietnia 2012

Długo poszukiwany...

Dzisiejsza recenzja dotyczy produktu, który jest stałym bywalcem mojej łazienki, czyli WODY MICELARNEJ DO DEMAKIJAŻU TWARZY I OCZU BOURJOIS




Produkt zapakowany jest w plastikową butelkę z wygodnym w użyciu zamknięciem zwieńczonym kuleczką. Pojemność, to aż 250 ml. Jest to produkt przeznaczony do demakijażu zarówno twarzy jak i oczu. 
Według mnie woda spisuje się rewelacyjnie. Bez problemów usuwa, resztki makijażu z twarzy oraz wszelakiego rodzaju mazidła z oczu (nawet wodoodporne!). Co najważniejsze- dla mnie osoby noszącej soczewki kontaktowe, nie podrażnia oczu, nawet jeśli jakimś cudem dostanie się do oka. Woda posiada delikatny, ledwie wyczuwalny zapach, na który podczas codziennego demakijażu nawet nie zwracam uwagi. 
Po użyciu skóra jest oczyszczona, odświeżona, płyn nie powoduje uczucia "ściągania". Woda daje uczucie delikatnego nawilżenia.
Produkt jest w miarę wydajny, mi wystarcza na ok. 2-2,5 miesiąca codziennego użytkowania. 

Jeżeli, ktoś nie miał okazji spróbować, to POLECAM spróbować!


KLIK!
Podsumowując:
+ wydajny;
+ neutralny dla oczu;
+ dobrze oczyszcza skórę;
+ posiada delikatny, nieprzeszkadzający zapach;
+ zmywa nawet wodoodporny makijaż;

Minusów, jak dla mnie BRAK!


CENA ok. 14 zł. (w promocji ok. 11 zł.)

czwartek, 5 kwietnia 2012

Cudotwórca?

Dzisiejszy post dotyczy ODŻYWKI DO PAZNOKCI 8W1 MARKI EVELINE.




Nigdy nie wierzyłam w cudowną moc kosmetyków 2w1, 3w1 itd. jednak po użyciu tego preparatu zmieniam zdanie o takich kosmetykach. Po pierwsze są one wygodne w użyciu, bo nie trzeba tracić czasu na aplikację kilku produktów, a po drugie dzięki temu oszczędzamy pieniążki :)


Odżywkę Eveline zakupiłam, zachęcona opiniami oraz złym stanem moich paznokci, na które nie miałam już ochoty patrzeć. Kondycja moich paznokci od zawsze była zła, jednak teraz wyglądały fatalnie: cienkie jak papier, rozdwajające się, łamliwe- no po prostu żal... Wcześniej używałam kilku odżywek, jednak ich zerowe działanie szybko mnie zniechęcało. Teraz miało być inaczej!
Zmotywowana ruszyłam do drogerii, a tam czekała mnie miła niespodzianka, bo akurat tak się złożyło, że odżywka była w promocji i zakupiłam ją za jedyne 8,99 zł. Po przeczytaniu informacji na opakowaniu nałożyłam pierwszą warstwę, następnego dnia drugą i tak już od 3 tygodni z odżywką się nie rozstaję.
Efekty są fenomenalne! Odżywka wzmocniła paznokcie, przestały się rozdwajać i pięknie rosną. Już dawno nie byłam taka dumna z moich paznokci.
Odżywka zapakowana jest w kartonowe opakowanie, na którym znajdziemy wszystkie potrzebne informacje dotyczące używania produktu. Sam produkt znajduje się w typowej lakierowej buteleczce z pędzelkiem. Aplikuje się go szybko, łatwo i przyjemnie, a nałożony na paznokcie wysycha w szybkim tempie. Specyfik ma dosyć rzadką konsystencje, przez co dobrze rozprowadza się na płytce. Nałożony na paznokieć pozostawia mleczny kolor (nałożony 3,4-krotnie wygląda ładnie). Producent na opakowaniu ostrzega przed nadmiernym wysuszeniem skórek, jednak ja niczego takiego u siebie nie zauważyłam. Jedynym minusem dla mnie jest niezbyt przyjemny, ostry zapach, ale przy wszystkich zaletach tego produktu jestem w stanie ten zapach znieść :).


KLIK!


Co ważne, używając odżywki codziennie przez 3 tygodnie nie zauważyłam, żeby jej konsystencja się zmieniła. Produkt jak na razie nie zgęstniał, nałożony na paznokieć nadal szybko schnie.

Jeżeli masz problem z paznokciami to szczerze polecam ten produkt!


Podsumowując:
+ wszystko co obiecuje producent jest prawdą! Produkt naprawdę spisuje się rewelacyjnie;
+ wydajny (po 3 tygodniach codziennego użytkowania, zużyłam 1/3 buteleczki);
+ wygodna aplikacja, szybko schnie;
+ niska cena, wysoka jakość;

- ostry zapach.


CENA w promocji 8,99 zł.

niedziela, 1 kwietnia 2012

#1 Perełki z Rossmanowej paczuszki

Jak wspominałam we wczorajszym poście, jakiś czas temu otrzymałam do przetestowania produkty Synergen. Zestaw zawierał 7 produktów, które postaram się w niedalekiej przyszłości Wam przybliżyć.


Dziś na tapecie ląduje MASŁO KOKOSOWE DO CIAŁA SYNERGEN.




Masło umieszczone jest w plastikowym, odkręcanym pojemniku. Jego pojemność to standardowe 250 ml. Niestety sądząc po tym, że w moim egzemplarzu była połamana nakrętka, trwałość opakowania pozostawia wiele do życzenia. Produkt konsystencją odbiega od naszego wyobrażenia dotyczącego masła- dla mnie bardziej przypomina budyń. Duży plus za bardzo ładny zapach, który przez długi czas utrzymuje się na skórze (nie jestem zwolenniczką kokosowego zapachu, ponieważ kojarzy mi się z czymś duszącym, słodkim i ble- w tym wypadku zapach jest niesamowicie przyjemny i zachęcający do użycia). 


Krem dobrze się rozprowadza i szybko wsiąka w skórę. Nie pozostawia tłustego filmu. Skóra po użyciu jest miękka, jędrna i nawilżona, jednak z tym intensywnym nawilżeniem producent przesadził (nawilżenie i owszem jest, aczkolwiek nie nazwałabym go intensywnym). Produkt jest mało wydajny: wg. moich "obliczeń" wystarcza na ok. 14 dni codziennego stosowania.
"Masło" do ciała, to mój ulubiony produkt ze wszystkich 7 otrzymanych od Rossmanna. Świetnie się sprawdził w codziennym użytkowaniu i na pewno jeszcze nie raz do niego wrócę. Jeżeli ktoś ma okazję wypróbować (a nie jest bardzo wymagający w kwestii nawilżenia), to z czystym sumieniem POLECAM! 



KLIK!

Podsumowując:
+ super zapach;
+ odpowiednie właściwości pielęgnacyjne (optymalne nawilżenie, skóra po użyciu jest jędrna i miękka);
+ nie pozostawia tłustego filmu;
+ opakowanie zawiera informację o terminie spożytkowania produktu od pierwszego otwarcia;
+ konsystencja;
+ szybko się wchłania;

- mało wydajne;
- słaba jakość opakowania;
- brak daty ważności.



CENA ok. 12 zł.

sobota, 31 marca 2012

A na początek.....

Mój pomysł na bloga zrodził się w momencie, gdy otrzymałam od Rossamana możliwość przetestowania kosmetyków Synergen. Codzienne opisywanie specyfików, ich jakości, sposobu działania, stało się "tym czymś", czym mogłabym się zająć na co dzień :) Dlatego powstał ten blog. Będę na nim wyrażała swoje własne, subiektywne opinie na temat przeróżnych kosmetyków, a może czasem nie tylko o nich napiszę :) Zapraszam do śledzenia moich poczynań :)
A na początek...                            
WITAM WAS WSZYSTKICH !! :)